Kodeks hrabiego Jerzego Szembeka z Poręby

Sekcja Rękopisów w BU KUL i jej zbiory

BU KUL: charakterystyka zbiorów rękopisów

Opracowywanie materiałów rękopiśmiennych

Kodeks hrabiego Jerzego Szembeka z Poręby

mgr Angelika Modlińska

10 maja 2004 r.

 

  Na koniec chciałabym przedstawić opracowany niedawno przeze mnie piętnastowieczny kodeks z listami i mowami Eneasza Sylwiusza Piccolominiego, późniejszego papieża Piusa II. Kodeks ma wymiary 23 x 15 cm. Rękopis oprawiony jest w deski obciągnięte skórą (oprawa współczesna). Karty kodeksu są papierowe, paginowane i łącznie liczą 588 stron. Do roku 2003 kodeks pozostawał w nie opracowanych zbiorach rękopiśmiennych Biblioteki Uniwersyteckiej KUL. W trakcie bibliotecznego opracowania we wrześniu 2003 roku ustaliłam, że pochodzi on z biblioteki hrabiego Jerzego Szembeka z Poręby i znany był profesorowi Józefowi Szujskiemu, który korzystał zeń przy wydawaniu pierwszego tomu 'Codex epistolaris saeculi decimi quinti' i na temat rękopisu zawarł tam we wstępie krótką informację [ 12 ]. Mimo drobnych defektów rękopis nadal jest w dobrym stanie, pismo jest czytelne, karty są czyste i suche; tylko brzegi poczerniały od wilgoci ale na szczęście pleśń nie zaatakowała rękopisu w miejscach, gdzie znajduje się tekst. Wiele listów i mów zachowało się w całości, spośród partii zdefektowanych przeważnie jednak ocalały duże partie tekstów.

 

 Kodeks hr. Jerzego Szembeka z Poręby

Kodeks hrabiego Jerzego Szembeka z Poręby, XV w.; ze zbiorów BU KUL, stan z r. 2003

 

Trudno było ustalić dokładniejszą proweniencję rękopisu, ponieważ nigdzie nie ma na nim znaków własności: ekslibrisu, pieczęci, podpisu właściciela. Punktem wyjścia do zbadania historii kodeksu musiały więc być dane przekazane przez profesora Józefa Szujskiego. Rękopis pochodził z Biblioteki hrabiego Jerzego Szembeka z Poręby, z którym Szujski się przyjaźnił, zarażając zamiłowaniem do zbierania materiałów źródłowych do historii Polski. Hrabia Szembek udostępnił kodeks dla badań Józefa Szujskiego, składając go w depozycie Biblioteki Akademii Umiejętności w Krakowie (Akademia Umiejętności patronowała bowiem serii 'Momumenta medii aevi', do której należy 'Codex epistolaris saeculi decimi quinti'). W momencie wydawania pierwszego tomu, czyli w 1876 roku, kodeks znajdował się w Bibliotece Akademii Umiejętności pod numerem depozytu 609. Jako depozyt, a nie własność Biblioteki, nie został tam opracowany. Wkrótce potem, bo około roku 1879, został stamtąd zabrany przez właściciela do majątku Szembeków w Porębie, gdzie znajdowała się należąca do rodu biblioteka. Jednakże Anatol Lewicki, wydając w roku 1894 trzeci tom 'Codex epistolaris', nie zdołał dotrzeć do oryginalnego rękopisu, ponieważ Jerzy Szembek przebywał wówczas w odległym Saratowie w diecezji tyraspolskiej i trudno było prosić go o zgodę na udostępnienie kodeksu. Skutkiem tego, rzekomy list Jana Hunyadego do sułtana tureckiego Omara, drukowany z kodeksu Szembeka, przekazano prawdopodobnie na podstawie notatek po zmarłym już wtedy profesorze Szujskim. Potwierdza to poniekąd sam Lewicki, skarżąc się na brak możliwości skolacjonowania tekstu [ 13 ]. Dostęp do kodeksu miał jednak bezsprzecznie Ignacy Zarembski, który kilkakrotnie go cytuje i powołuje się nań w swojej rozprawie z 1939 roku pt. "Stosunki Eneasza Sylwiusza z Polską i Polakami", określając go jako kodeks hrabiego Szembeka z Poręby [ 14 ]. Nie podaje innych danych o nim, wydaje się więc, że kodeks był wtedy w bibliotece Szembeków w Porębie. O tym zaś, że istotnie Zarębski miał w ręku oryginalny rękopis świadczy niezbicie fakt, że korzystał z listów, które się w nim się znajdują, a które nie zostały opublikowane przez Józefa Szujskiego i Anatola Lewickiego, a także przez obcych wydawców korespondencji Eneasza Sylwiusza Piccolominiego – Georga Voita [ 15 ] i Rudolfa Wolkana [ 16 ]. I właśnie na podstawie opisu kodeksu Szembeka podanego przez Józefa Szujskiego oraz wydanych w oparciu o niego listów w I i III tomie 'Codex epistolaris', jak i cytatów wykorzystanych przez Ignacego Zarębskiego (z podaniem numerów stron), ponad wszelką wątpliwość można stwierdzić, że rękopis znajdujący się w Bibliotece KUL to właśnie kodeks hrabiego Jerzego Szembeka z Poręby. Prawdopodobieństwo pomyłki można wykluczyć, ponieważ nie jest możliwe, by istniały dwa kodeksy z takimi samymi listami Eneasza Sylwiusza, znajdującymi się na tych samych stronach, tym bardziej, że paginowano rękopis zdefektowany, a ponadto w numeracji rękopisu były dwie pomyłki. Gdyby istniały nawet dwa identyczne odpisy rękopiśmienne z tymi samymi listami, musiałyby posiadać inną liczbę stron i rozbieżną numerację, zestawiając zaś uzyskane informacje na temat kodeksu Szembeka z kodeksem Biblioteki KUL nie znaleziono żadnych niezgodności – numery stron, zawartość oraz opis rękopisu w pełni się pokrywają.

  Nietrudno domyślić się, w jaki sposób rękopis trafił do zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej KUL. Biblioteka Szembeków została w czasie okupacji, po wcieleniu tych terenów do Rzeszy, częściowo zdewastowana przez hitlerowców i przewieziona na Śląsk. Zabezpieczona w pierwszym okresie po wojnie przez Zbiornicę Księgozbiorów Zabezpieczonych w Bytomiu, została następnie przekazana Bibliotece Śląskiej w Katowicach [ 17 ], ale część jej zbiorów (być może tylko nieliczne egzemplarze) trafiła także do naszej Biblioteki za sprawą o. dr Romualda Gustawa. Wśród zbiorów przekazanych Bibliotece Śląskiej bowiem nie było z pewnością dwóch piętnastowiecznych rękopisów należących wcześniej do Szembeków – kodeksu z listami Eneasza Sylwiusza, oraz niewielkiego, liczącego tylko 17 kart, rękopisu statutów synodalnych biskupa poznańskiego, Andrzeja Laskarego z Gosławic. Prawdopodobnie zarówno kodeks z listami Eneasza Sylwiusza i statuty synodalne biskupa Laskarego zostały przywiezione z Bytomia do Biblioteki KUL między rokiem 1950 a 1953.

  Kodeks Szembeka składa się z 32 składek papierowych 'in quarto'. Są to w większości kwinterniony, jest kilka seksternionów i jeden okternion. Pismo to kursywa gotycka oraz kursywa humanistyczna z drugiej połowy wieku XV, dzieło kilku rąk.

  Z pewnością przynajmniej część kodeksu ma pochodzenie obce. Z widocznych fragmentów można przypuszczać, że przynajmniej niektóre składki papieru pochodzą z papierni wiedeńskich z drugiej połowy XV stulecia. Wydaje się, że najstarsze części kodeksu, to składki z pismem włoskim, które bądź z powodu uszkodzenia czy też zagubienia nie przekazały pełnej treści listów i mów Eneasza, zostały więc uzupełnione przez innych kopistów.

  Treść rękopisu właściwie w całości dotyczy działalności dyplomatycznej Eneasza Sylwiusza Piccolominiego z lat 1443 - 1455, głównie z czasów kiedy Eneasz był biskupem Triestu i Sieny. Są to listy prywatne i urzędowe pisane przez niego i do niego adresowane oraz mowy wygłoszone w czasie istotnych wydarzeń politycznych. Oprócz mów Eneasza jest też kilka mów Jana de Castilonio, biskupa Pawii, legata papieskiego na sejmach w Ratyzbonie i Frankfurcie, oraz dwie mowy Jánosa Vitéza, biskupa waradyńskiego, kanclerza Węgier i jedna mowa Wilhelma, biskupa Tulonu; wszystkie mowy wygłoszone zostały na sejmach w Ratyzbonie, Frankfurcie i Neustadt, powołanych przez cesarza niemieckiego Fryderyka III w celu zorganizowania krucjaty przeciwko Turkom po zdobyciu przez nich Konstantynopola.

Rękopis z listami i mowami Eneasza Sylwiusza Piccolominiego, pochodzący z biblioteki hrabiego Jerzego Szembeka, jest z pewnością ważnym źródłem historycznym. Wprawdzie w XV wieku kodeksów z listami Eneasza Sylwiusza krążyło w Europie Zachodniej mnóstwo (o czym wspomina nawet sam Eneasz), trudno byłoby jednakże znaleźć teraz dwa takie same kodeksy. Nic dziwnego: Eneasz pozostawił łącznie około tysiąca listów z okresu świeckiego, biskupiego i kardynalskiego, dlatego choć wiele z nich powtarza się w różnych kodeksach, prawie w każdym można też znaleźć i takie mniej spotykane, czy nawet zupełnie nie znane. Nasz kodeks zawartością różni się zarówno od kodeksów 'Urbinates' i 'Reginae Sueciae' znajdujących się w Bibliotece Watykańskiej, jak i od kodeksów z bibliotek wiedeńskich. W Polsce znane są, oprócz kodeksu Szembeka, trzy kodeksy zawierające większą liczbę listów Eneasza Sylwiusza – kodeks nr 7804 III z Biblioteki Jagiellońskiej, kodeks nr 601 z Biblioteki Ossolineum we Wrocławiu, a także kodeks nr 229 z Biblioteki Kapituły Krakowskiej na Wawelu. Kodeks Szembeka jest o tyle specyficzny, że dotyczy w całości Eneasza Sylwiusza, mowy innych osób pojawiają tylko w kontekście jego działalności i występują jako jedna ze stron w konkretnych sprawach, gdzie i Eneasz aktywnie uczestniczył. Materiał jest obszerny, liczy 588 stron, podczas gdy inne polskie kodeksy zawierają dużo mniej twórczości Eneasza, są też w nich rzeczy różne. Być może część naszego kodeksu, zawierająca składki pisane pismem włoskim, jest pozostałością lub odpisem jednego z dwóch kodeksów, które Eneasz przeznaczył dla krakowskiego kardynała, Zbigniewa Oleśnickiego. Oto w liście z 16 lipca 1450 roku Eneasz Sylwiusz napisał do Oleśnickiego [ 18 ], że listy przeznaczone dla niego zostały podzielone na dwa tomy: jeden zawierający korespondencję z czasów, gdy Eneasz był jeszcze osobą świecką, w drugim natomiast miały być listy pisane po otrzymaniu godności biskupiej Triestu i Sieny. Tom z listami świeckimi dał Eneasz do przepisania, po czym osobiście poprawił, nie mógł go jednak przesłać w darze kardynałowi z powodu braku odpowiedniego wysłannika. Kodeks z listami biskupimi, chociaż bardziej dojrzały w treści i z tej racji bardziej odpowiedni dla dostojnego przyjaciela, nie był wtedy jeszcze gotowy do wysłania – Eneasz wtedy dopiero zlecił jego kopiowanie. Kodeks świecki, obejmujący osiemnaście seksternów, dotarł do Oleśnickiego w połowie 1451 roku wraz z kolejnym listem Eneasza datowanym na 24 maja 1451 [ 19 ]. Natomiast przygotowywana kopia listów biskupich, o której mówił w liście z lipca 1450 roku, nie została wtedy przesłana Oleśnickiemu. W liście z maja 1451 roku Eneasz pisał bowiem, że może mu ją przesłać, jeśli jego listy zainteresują kardynała. Ponieważ jednak Oleśnicki nie odpowiadał na ten list Eneasza aż do września 1453 roku, do tego czasu Eneasz nie wiedział, z jakim kodeks spotkał się przyjęciem i czy kardynał Zbigniew Oleśnicki zechce przeczytać drugi tom listów. Tymczasem w odpowiedzi Oleśnickiego nie było nawet cienia krytyki; z zachwytem przyjął twórczość Eneasza i nie zraziła go nawet lekka treść listów [ 20 ]. Tak entuzjastyczne przyjęcie było dla Eneasza miłym zaskoczeniem. Świadczy o tym list z 27 października 1453 roku, będący odpowiedzią na wrześniowy list Zbigniewa Oleśnickiego [ 21 ]. Eneasz zaznaczył w nim, że pochlebna opinia polskiego kardynała jest dla niego wielkim zaszczytem i stwierdził, że jego słowa będzie odtąd umieszczał na początku swoich pism, aby stanowiły przeciwwagę dla słów ewentualnej krytyki. Znamienne, że rękopis Szembeka, jako jedyny ze znanych mi kodeksów polskich, zawiera list Oleśnickiego z pochwałami Eneaszowego kodeksu na początku, tak właśnie, jak to zapowiedział Eneasz. Niewykluczone więc, że składki z pismem włoskim zamieszczone w kodeksie Szembeka mogą bezpośrednio pochodzić od Eneasza i być owymi listami biskupimi, które dał on do przepisania specjalnie dla Zbigniewa. Ostatnie daty w kodeksie kończą się na marcu 1455 roku, a więc jeszcze przed śmiercią Oleśnickiego (który zmarł 1 kwietnia 1455 roku). Trudno stwierdzić, czy drugi kodeks rzeczywiście przesłano Oleśnickiemu i czy dotarł on do niego jeszcze za jego życia. Nie wiadomo, co dokładnie zawierał – musiałyby to być jednak listy z czasów gdy Eneasz był biskupem Triestu i Sieny. Porównując zaś kodeks Szembeka z innymi polskimi kodeksami zawierającymi korespondencję Eneasza, okazuje się, że zebrano w nim najwięcej listów z tego właśnie okresu. W każdym razie kodeks Szembeka, jeśli jest tym drugim, przygotowanym dla Oleśnickiego, jest nim z pewnością tylko w części. Jak wyżej wspomniałam, jest tworem niejednolitym, zawiera składki przepisywane w różnym czasie i przez różnych kopistów. Mógł być później uzupełniany, poprawiany i oprawiony w Polsce, ale mógł też w całości być tylko odpisem tamtego. Jakie by jednak nie było rzeczywiste pochodzenie kodeksu, jest on źródłem bardzo cennym. Układ listów w nim jest zupełnie inny niż w wydaniu norymberskim i bazylejskim, są też listy nie znane Voigtowi, a nawet Wolkanowi. Niektóre tekstyy nie występują w żadnych popularnych wydaniach Eneaszowej twórczości (np. poselstwo Eneasza z prośbą o rękę Eleonory portugalskiej dla Fryderyka III, czy mowa Eneasza na zaręczynach tej młodej pary w Neapolu w 1451 roku, a także mowa przed papieżem Mikołajem V w sprawie koronacji Fryderyka na cesarza, ponadto list Eneasza Sylwiusza do Urlyka Sonnenberga i kilka innych). Należy również dodać, że listy, które zamieszczone są w znanych wydaniach (np. bazylejskim czy Wolkana), w kodeksie Szembeka mają niekiedy nieco inne warianty słowne, a niekiedy nawet inną datację. Ciekawym polskim akcentem w kodeksie Szembeka jest relacja z poselstwa Lutka z Brzezia, późniejszego rywala Eneasza do biskupstwa warmińskiego, na sejmie w Ratyzbonie w 1454 roku, przekazana przez Eneasza w liście do Jánosa Vitéza, biskupa Waradynu. Bardzo ważny jest list kardynała Zbigniewa Oleśnickiego do Eneasza z września 1453 roku oraz Eneasza do Zbigniewa z maja 1451 roku, a ponadto list Eneasza do Jana Carvaiala z końca 1445 roku, dotąd nie opublikowany. Wydaje się, że kodeks posiadając kilka tekstów nie publikowanych nigdzie indziej może wnieść kilka nowych, istotnych szczegółów nie tylko dla zainteresowanych działalnością Eneasza Sylwiusza Piccolominiego, ale także – w ogóle do historii piętnastowiecznej Europy. Niewątpliwie będzie więc pożytecznym źródłem dla polskiej mediewistyki.

Angelika Modlińska

 

Przypisy

12  Codex epistolaris saeculi decimi quinti , ed. A. Sokołowski et J. Szujski, t. 1 (Monumenta medii aevi, t. 3),
      Kraków PAU 1876 s. LXII.
13  Codex epistolaris saeculi decimi quinti, wyd. A. Lewicki, tom 3, Kraków 1894, s. 25.
14  I. Zarębski, Stosunki Eneasza Sylwiusza z Polską i Polakami, Kraków 1939, s. 13-15, 67, 75.
15  G. Voigt. Die Briefe des Aeneas Sylvius vor seiner Erhebung auf den päpstlichen Stuhl,
      w: Archiv fűr Kunde österreichischer Geschichts-Quellen, Band 16, Wien 1856, s. 321-424.
16  Der Briefwechsel des Eneas Silvius Piccolomini herausgegeben von Rudolf Wolkan, Band 1-4,
      w: Fontes rerum Austriacarum – Ősterreichische Geschichts-Quellen., Abt 2 i 3., Band 61, 62, 67, 68,
      Wien 1909-1918, cytowane dalej odpowiednio jako Wolkan I, II, III, IV.
17  J. Berger-Mayerowa, O Bibliotece Szembeków,
      w: "Sprawozdania Wrocławskiego Towarzystwa Naukowego" 1956 nr 11, seria A, s. 56.
18  Wolkan III nr 42 s. 160-162.
19  Cod. epist., op. cit., s. 118-119. Wolkan IV nr 4, s. 8-9.
20  Cod. ep.op. cit., tom 1, s. 315-320. Za nim Voigt nr 273, Wolkan IV nr 137, s. 245-253.
      Wolkan przyznaje, że korzysta z Codex epistolaris i wymienia kodeks Szembeka jako jego źródło (s. 245).
21  Cod. epist. s 323-324.

 

 

Autor: Jan Wasilewski
Ostatnia aktualizacja: 15.05.2008, godz. 09:20 - Jan Wasilewski