Nauka / Zespół Ekspertów KUL / Eksperci / Mirosław WRÓBEL

Miriam z Nazaretu w sercu Uniwersytetu

Mirosław WRÓBEL | 2024-05-17

Spoglądając na postać Maryi przez pryzmat źródeł historycznych i opisów ewangelicznych możemy być zawiedzeni brakiem biograficznych szczegółów. Podobnie jak Jej Syn nie pozostawiła dla nas żadnego pisma. Nie mamy w Ewangeliach żadnej wzmianki o dacie i miejscu Jej narodzin i śmierci. Nie wiemy, jakiego była wzrostu; jakiego koloru były Jej oczy i włosy. Z zapisu ewangelicznego nie wiemy nic o Jej rodzicach i o rodzeństwie. Nieraz pytamy, dlaczego Ewangeliści pozostawili tak wiele znaków zapytania, na temat ziemskiego życia Maryi? Dlaczego byli tak powściągliwi w swoich opisach? Dlaczego istnieje tak wiele  tajemnic wobec osoby Matki Pana? Taka sytuacja zachęca nas do głębszego studium tekstów ewangelicznych, które odnoszą się do Maryi. Choć jest ich niewiele, to jednak przekazują nam tajemnicę życia tej niezwykłej hebrajskiej kobiety. Jej osoba i życie jawi się jako wzór człowieczeństwa, gdyż ściśle wiąże się z tym, co najważniejsze dla każdego człowieka – z tajemnicą zbawienia w Jej Synu – Jezusie Chrystusie. Choć jest ona prosta i pokorna, to jednak może zasiadać w sercu Uniwersytetu, aby uczyć nas, tego co w życiu najważniejsze.

Teksty ewangeliczne stosują wobec Maryi specyficzne imiona – tytuły – określenia, w świetle których można głębiej wniknąć w jej tożsamość i jej przesłanie.

  1. Miriam

            W Nowym Testamencie, który został zredagowany w języku greckim najczęstszym  określeniem imienia Matki Jezusa jest Mariam. Jest to zgrecyzowana forma hebrajskiego imienia, które brzmi Miriam. Imię to w Starym Testamencie nosiła siostra Mojżesza i Aarona (Wj 15,20-21; Lb 12,1nn; Pwt 24,9; 1 Krn 5,29; Mi 6,4). Poszukując etymologii tego imienia wskazuje się na egipską formę maryē, która oznacza „umiłowana” lub semicką formę mrym, w znaczeniu „wysokość, szczyt, majestat”. Imię to występuje w Ewangeliach synoptycznych i w Dziejach Apostolskich. W świetle tego imienia możemy dostrzec Maryję jako kobietę umiłowaną przez Boga, która w przez pokorę i uniżenie osiąga szczyt niebiańskiej chwały.

  1. Dziewica z Nazaretu

            Św. Łukasz we wstępie do sceny Zwiastowania w odniesieniu do Maryi dwukrotnie używa terminu „dziewica” (gr. parthenos) (Łk 1,26-27). Nawiązuje przez to do proroctwa Izajasza: „Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emanuel” (Iz 7,14; por. Mt 1,23). Proroctwo to realizuje się przy udziale Maryi, która odpowiada fiat na Boże wezwanie: „Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus” (Łk 1,31). Dziewicze poczęcie i narodziny przekraczają wszelkie ludzkie spekulacje wobec „wielkich rzeczy, jakie czyni Wszechmogący”  (Łk 1,49) w życiu Maryi, gdyż „dla Boga nie ma nic niemożliwego” (Łk 1,37). W takim kontekście dziewica, która nie żyła wcześniej ze swym mężem (Łk 1,34) zostaje Matką, podobnie jak Jej krewna Elżbieta, która rodzi dziecko, mimo swej starości i mimo faktu, że uważana była za niepłodną (Łk 1,36). To, co niemożliwe po ludzku staje się możliwym w Bożej pedagogii zbawienia.

            Życie Maryi zostaje mocno związane z miejscowością zwaną Nazaret. Nazwa ta nie występuje w Starym Testamencie, w literaturze rabinicznej i w pismach pogańskich. Nawet historyk żydowski Józef Flawiusz, który bardzo dobrze znał topografię Galilei, ani razu nie wymienia nazwy tej miejscowości. Świadczy to o niewielkim znaczeniu tej galilejskiej osady w tamtych czasach. Pierwszym pozabiblijnym świadectwem jest inskrypcja hebrajska datowana na ok. III w. po Chr., która została znaleziona w 1962 r. w Cezarei Nadmorskiej. Obok innych miejscowości galilejskich wymieniany jest w niej także Nazaret. W Łk 4,16 - w tekście greckim Nazaret zostaje określony mianem Nadzara, które może być śladem aramejskiej nazwy miasta. Na kartach Ewangelii Nazaret jest nazywany „rodzinnym miastem Jezusa” (Mt 13,53). Święta rodzina po powrocie z Egiptu osiedla się w Nazarecie prowadząc życie pełne prostoty i pokory (Mt 2,23). Jezus naucza w miejscowej synagodze i spotyka się z nieprzychylnym nastawieniem swoich rodaków (Mt 13,53-58; Łk 4,16-27). Badania archeologiczne prowadzone w Nazarecie odkryły ślady starożytnej budowli sakralnej (synagogi-kościoła) z II w., w której gromadziła się wspólnota judeo-chrześcijańska. Świadczy to, że w tym mieście bardzo wcześnie istniała wspólnota wierzących w Jezusa jako Mesjasza. Faktem jest, że Jezus często jest określany mianem Nazarejczyk (Mt 2,23; 26,71; Mk 1,24; 14,67; Łk 4,34; 24,19; J 19,19; Dz 6,14; Dz 2,22; 3,6; 4,10; 22,8; 26,9) a pierwsi chrześcijanie żydowskiego pochodzenia są nazywani Nazarejczykami (Dz 24,5). Po dzień dzisiejszy chrześcijan w Ziemi Świętej określa się mianem „Nocrim” – od nazwy Nazaret.

            Związanie życia Maryi z tą nieznaną w źródłach miejscowością wskazuje, że Bóg kształtuje kobiecą sylwetkę Maryi nie w sposób spektakularny i sensacyjny, lecz w prostocie i pokorze. Wielkość kobiecości Maryi nie polega na dominacji i narzucaniu swoich racji, lecz na wykonywaniu codziennych czynności wielkim sercem.

  1. Żona Józefa

            Ważną rolę w odkrywaniu głębi kobiecości Maryi pełni św. Józef. Na kartach Ewangelii pozostaje on postacią, która nie wypowiada żadnego słowa, ale przemawia do nas swoją postawą i świadectwem. W genealogii przedstawionej w Ewangelii św. Mateusza Józef zostaje przedstawiony jako mąż Maryi (Mt 1,16). Ewangeliści wzmiankują fakt zaślubin Józefa i Maryi, który poprzedzał ich wspólne zamieszkanie (Mt 1,18b). W tradycji żydowskiej dziewczyna w wieku ok. 13 lat była zaręczana i uważana za poślubioną. Podczas zaręczyn wyrażano zgodę na małżeństwo w obecności świadków i uiszczano zapłatę (hebr. mohar). Po okresie około roku następował finalny obrzęd małżeństwa, kiedy to małżonka została przyprowadzana do domu męża. Wcześniejsze relacje seksualne przed wspólnym zamieszkaniem uważane były za przekroczenie przepisów małżeńskich. Na wieść o fakcie poczęcia Maryja wykazuje zdziwienie, gdyż nie żyła wcześniej ze swoim mężem (Łk 1,34). Maryja otrzymuje miano małżonki Józefa - w orędziu Anioła do Józefa (Mt 1,20) i w realizacji tego orędzia przez Józefa (Mt 1,24). Józef wraz ze swą żoną, która była w stanie błogosławionym wyrusza do Betlejem, aby uczestniczyć w spisie ludności (Łk 2,4-5). Maryja i Józef są małżeństwem otwartym na Boże działanie. Dzięki temu otwarciu przezwyciężają wszelkie trudności i doświadczają w swym życiu cudownego dotyku Wszechmocnego. W oblubieńczej relacji do Józefa kobiecość Maryi odnajduje blask świętości.

  1. Pełna łaski

            Przy zwiastowaniu anielskim Maryja otrzymuje tytuł: „pełna łaski” (gr. keharitōmenē) – Łk 1,28. Etymologicznie termin ten oznacza „uprzywilejowana łaską”. Tytuł ten zostaje wyjaśniony przez samego Ewangelistę w Łk 1,30 – „… znalazłaś łaskę u Boga”. Tytuł „pełna łaski” można porównać ze starotestamentalnym tytułem „jesteś cenny, umiłowany” (hebr. hamudot atta), który wypowiada wysłannik Boży, Gabriel do proroka Daniela (Dn 9,23. zob. też Dn 10,11.19) oznajmiając specjalne Boże objawienie. W tytule tym człowieczeństwo Maryi zostaje wyniesiona do Bożego Majestatu stając się punktem odniesienia dla wszystkich ludzi na ziemi.

  1. Rodzicielka Syna Bożego

            Najstarszy tekst w Nowym Testamencie, który mówi o Maryi podkreśla prawdę, że jest Ona Rodzicielką Syna Bożego: „Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem” (Ga 4,4). Łaska Boga, której doświadcza Maryja ufnie otwierająca się na Jego wolę wyraża się w tajemnicy poczęcia i zrodzenia Syna Bożego (Łk 1,31). Tajemnica ta może być zrealizowana w mocy Ducha Świętego (Łk 1,35). Kobiecość Maryi zanurzona w mocy Ducha Świętego może przezwyciężać to, co ludzkie i kruche, aby wkraczać w to co boskie i wieczne. Syn zrodzony z prostej niewiasty ziemi jest jednocześnie Synem Najwyższego z Nieba. Pokora i wielkość spotykają się tu nawzajem.  Między Nazaretem poczęcia a Betlejem narodzin Maryja nosi w sobie Owoc wiary, nadziei i miłości. Jej kobiecość dojrzewa w otwarciu na Boga.  Z prostej hebrajskiej dziewczyny staje się Bożą Rodzicielką. Pasterze i królowie przybywający do betlejemskiej groty narodzin podziwiają Ją i Jej Dziecię (Mt 2,1-12; Łk 2,8-20). Maryja jako Matka chroni Dziecię przed zabójczymi zamiarami Heroda i wraz z Józefem ucieka do Egiptu (Mt 2,13-18). Jako Matka wyraża niepokój i zatroskanie z powodu zagubienia się dwunastoletniego Jezusa w świątyni jerozolimskiej (Łk 2,48). Jako Matka kontempluje w swym sercu wielkie dzieła Boże, których doświadcza w swym życiu (Łk 2,19).

  1. Służebnica Pańska

            Na Boże powołanie do uczestnictwa w wielkim dziele zbawienia Maryja z pełną ufnością i otwartością wypowiada słowa: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” (Łk 1,38). Jej postawa służby i dyspozycyjności jest wynikiem wiary i wsłuchania się w słowo Boże, które staje się ciałem w Jej wnętrzu i przenika całe Jej jestestwo. Zasłuchana Służebnica Pańska nie tylko teoretycznie przyjmuje orędzie dane Jej przez Boga, ale z entuzjazmem i zapałem realizuje je w codziennej egzystencji. Widzialnym znakiem tej gotowości jest wyprawa do górzystej krainy w Judei, do swojej krewnej Elżbiety, która jest w stanie błogosławionym i potrzebuje pomocy (Łk 1,39-40). Służba Maryi wynika z kontemplacji Bożego słowa. Nie jest ona zwykłą służącą wykonującą jakąś pracę dla zarobku, ale jest „Służebnicą zasłuchaną w Bogu”, która służy, bo jest świadoma, że służba drugiemu człowiekowi jest realizacją Bożego przykazania miłości. Maryja ukazuje nam wartość wolontariatu i służby tym, którzy potrzebują naszej pomocy.

  1. Błogosławiona między niewiastami

            Przy cudownym spotkaniu dwóch kobiet w błogosławionym stanie – Elżbieta wypowiada do Maryi słowa pełne treści: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona” (Łk 1,42). Maryja jest błogosławiona, bo Bóg wybrał ją jako narzędzie realizacji swych odwiecznych zamysłów. Pod Jej sercem pulsuje Życie, które całemu światu przynosi zbawienie. Jej szczęście nie zależy od posiadanych dóbr, od zdobytych tytułów, od sprawowanych funkcji społecznych, lecz jest osadzone głęboko w Jej wnętrzu otwartym na wypełnianie w życiu woli samego Boga. Taka postawa promieniuje prawdziwą wolnością i głębokim poczuciem szczęścia. Życie Jej Syna jest znakiem, w którym otaczający Go ludzie mogą rozpoznawać Jego błogosławioną Matkę: „Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś” (Łk 11,27). Maryja ukazuje, że człowieczeństwo może dojrzewać tylko w prawdziwej wolności i rozpoznawaniu zamysłów i pragnień Boga.

  1. Błogosławiona, która uwierzyła

            Elżbieta jako pierwsza dostrzega źródło szczęścia Maryi i Jej powołanie: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana” (Łk 1,45). Szczęście Maryi nie jest wynikiem Jej ludzkiej przedsiębiorczości i zaradności, lecz ma głębokie osadzenie w wierze. Maryja, która uwierzyła w Boże Słowo doświadcza Miłości. Wiara Maryi nie jest tylko intelektualnym przyjęciem przekazanych Jej słów, lecz jest zaufaniem Słowu, które w Jej osobie staje się Ciałem. Wiara Maryi rodzi Miłość, której tak bardzo pragnie otaczający ją świat pogrążony w okowach grzechu. Maryja uczy, że człowieczeństwo może dojrzewać w przestrzeni wiary i miłości otwartych na Boga i na bliźniego.

  1. Uwielbiająca Boga

            Maryja doświadczająca mocy Boga w swym życiu radośnie wielbi Go całym swym sercem. Jej Magnificat (Łk 1,46-55) staje się uroczystym wyznaniem wiary. Wypowiada słowa „Wielbi dusza moja Pana…”, bo żadne inne słowa nie zdołałyby wyrazić tej głębi misterium przeżywanego przez Nosicielkę Słowa. Uwielbienie łączy się z radością – „raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy” (Łk 1,47), gdyż serce napełnione Bogiem odczuwa szczęście i spełnienie. W uwielbieniu Boga serce Maryi bije w rytmie miłości i świętości.

  1. Orędowniczka u Swego Syna

            Maryja rozumiejąca przez pryzmat Bóstwa Człowieczeństwo Jezusa, tak dobrze rozumie pragnienia i niepokoje ludzkich serc. Na godach w Kanie Galilejskiej (J 2,1-12) to Ona z wielką wrażliwością i troską pragnie rozwiązać problem braku wina dla gości weselnych. Maryja staje pomiędzy Jezusem i ludźmi orędując i radząc. Jej słowa „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2,5) są zachętą do głębszego wsłuchania się w Słowo Życia i do realizowania Bożej woli w codziennym życiu. Maryja - niewiasta z Kany Galilejskiej to „Przewodniczka” na drogach ludzkich niedostatków i braków ku Pełni Jej Syna.

  1. Matka Cierpienia

            Mimo wybrania i błogosławieństwa Maryja doświadcza w swym życiu tajemnicy krzyża. Słowa wypowiedziane przez sędziwego Symeona – „a Twoją duszę miecz przeniknie” (Łk 2,35) spełniają się w życiu Maryi, która doświadcza widoku męki i śmierci swego Syna. Matka Cierpienia na Kalwarii dotyka ze łzami w oczach krzyża, aby doświadczyć mocy zwycięstwa Życia nad śmiercią i tajemnicy zbawienia. Martwe ciało Jezusa złożone na rękach cierpiącej Matki po ludzku jest porażką „Słowa, które stało się Ciałem” (J 1,14), jednak w planach Bożych okazuje się zwycięstwem Życia, które przezwycięża śmierć w blasku tajemnicy Zmartwychwstania. Matka Cierpienia dojrzewa w tajemnicy krzyża, by zabłysnąć z mocą jako Matka Zmartwychwstania. Osoba Maryi kształtowana przez krzyż ukazuje, że tylko w całkowitym ofiarowaniu i wypełnianiu woli Bożej człowiek może osiągnąć prawdziwe szczęście i świętość.

  1. Matka Kościoła

            Słowa testamentu Jezusa z krzyża kierowane do Matki i umiłowanego ucznia: „Niewiasto, oto syn Twój… Oto Matka twoja” (J 19,26-27) wypełniają się w życiu każdego, kto z wiarą i otwartością zaprasza Boga na ścieżki swego życia. Maryja pragnie być na tych ścieżkach obecna jako Matka rozumiejąca wszystkie sprawy człowieka w wymiarze indywidualnym i społecznym. Bowiem Matka każdego człowieka jest Matką całej społeczności wiernych i tak jak w pierwotnej wspólnocie zasiada w Wieczerniku Kościoła, aby trwać z uczniami jednomyślnie na modlitwie (Dz 1,14). Matka Kościoła nieustannie wskazuje właściwy szlak życia do swego Syna i poucza, że Kościół to nie bezduszna instytucja, lecz rodzina dzieci, które wraz z Matką kroczą drogą Jej Syna w mocy Ducha Świętego.

  1. Królowa Nieba i Ziemi

            Maryja stając się Matką Jezusa Chrystusa zasiada na królewskim tronie Bożego Majestatu. Jej Syn pochodzący z rodu króla Dawida – Mesjasz (Namaszczony) staje się Królem ludzkich serc. Jego Królestwo pochodzi z wysoka (J 18,36). Maryja rodzi Króla, który obwieszcza bliskie nadejście królestwa niebieskiego  (Mt 3,2; 4,17; Mk 1,15), poucza o tym królestwie w przypowieściach (Mt 13; 22,1-14; Łk 13,18-20) i wzywa wiernych, by w modlitwie z wiarą wzywali przyjście królestwa Boga: „przyjdź królestwo Twoje”. Maryja przez swą postawę wiary i pokornego uniżenie pokazuje światu, na czym polega prawdziwe królowanie. W całym swoim majestacie jawi się ona jako – „Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12,1).

            W Maryi – Dziewicy, Małżonce Józefa, Pełnej łaski, Rodzicielce Syna Bożego, Służebnicy Pańskiej, Błogosławionej między niewiastami, Matce Cierpienia i Chwały, Matce Kościoła, Królowej Nieba i Ziemi – można dostrzec prawdziwy wzór dla ludzkości. Maryja staje się uczestniczką Bożego planu zbawienia, w którym zostaje podkreślona wartość i godność każdej osoby. Pełnia Bożej łaski pozwoliła w Maryi rozwinąć wszystkie szczególne cechy i naturalne zdolności. Los Maryi jest dogłębnie związany z losem Jej Syna – Mesjasza, Syna Bożego i Zbawiciela. Maryja w swojej osobie łączy to, co Boże z tym co, ludzkie ukazując najpełniej tajemnicę człowieka. Maryja w całej swojej wolności i w pełnym ofiarowaniu staje się istotnym ogniwem w zbawczym planie Boga dla całej ludzkości. Maryja ukazuje styl współpracy z Bogiem, który opiera się na pokorze, prostocie, wyciszeniu i służbie. W jej odpowiedzi „oto ja Służebnica Pańska niech mi się stanie według słowa Twego” (Łk 1,38) widać jej gotowość i zaangażowanie do współpracy z Bogiem. Jej postawa jest wzorem dla wszystkich zaangażowanych w Kościele w służbę budowania i przybliżania królestwa Bożego. Maryja ukazuje, na czym polega dojrzewanie w macierzyństwie, które nie ogranicza się tylko do wymiaru biologicznego, ale posiada głębszy wymiar duchowy. Wskazuje ona także na wyższy porządek macierzyństwa duchowego, które realizuje się poprzez życie w dziewictwie ze względu na królestwo Boże. Maryja ukazuje wrażliwość i czułość kobiecego serca, które nie przechodzi obojętnie wobec ludzkiej biedy i cierpienia. Wzywa ona do solidarności i miłości wobec biednych, chorych i potrzebujących pomocy. Dla wielu współczesnych osób Maryja stanowi wzór i inspirację w skutecznym przeciwstawianiu się wszelkim aspektom zła i budowaniu w świecie cywilizacji życia, miłości i pokoju.

Podsumowując możemy stwierdzić, że osoba Maryi ukazana na kartach Ewangelii, choć tak uboga w szczegóły biograficzne i opisy zewnętrzne, to jednak jest bardzo bogata i głęboka duchowo. Jest ona zanurzona w historii Palestyny I w. po Chr. Staje przed nami w konkretnej przestrzeni ziemi pomiędzy Nazaretem, Ain Karem, Betlejem i Jerozolimą. Żyje w konkretnym czasie znaczonym panowaniem Heroda Wielkiego i jego synów oraz okupacją rzymską. Wykracza jednak poza przestrzeń i czas wypełniając Boże posłannictwo. Jako Kobieta, Boża Rodzicielka, Matka Słowa - sięga wyżyn Nieba odsłaniając swą piękną twarz promieniującą służbą, macierzyństwem i bezgranicznym oddaniem. Można podziwiać w zadumie jak wspaniale autorzy natchnieni kierowani mocą Ducha Świętego pozostawili nam na kartach Ewangelii obraz Maryi, który, aby był właściwie „postrzegany i kontemplowany” wymaga głębi wiary, wrażliwości ducha i czułości serca. Im większa wiara i miłość w naszym życiu, tym piękniejsza i bardziej zrozumiała staje się dla nas Maryja – Niewiasta malowana mocą Ducha Świętego jako Dziewica, Bogurodzica, Matka, Służebnica, Błogosławiona, Orędowniczka, Pełna łaski, Boleściwa, Królowa. Postawmy ją w sercu naszego Uniwersytetu, aby w głębi i szczerości serc wypełniając nasze codzienne zadania wołać za naszym świętym Patronem: „Totus Tuus”.

Mirosław Wróbel
Kontakt

miroslaw.wrobel@kul.pl